Zdjęcie: z otwartych źródeł
Jak wiele osób odkłada kontakty towarzyskie z płcią przeciwną z powodu nastawienia w swojej głowie?
Wiele kobiet (i nie tylko) w Ukrainie żyje z poczuciem, że coś jest z nimi „nie tak”. Że trudno jest znaleźć miłość z wiekiem, że nadwaga jest osądem, że mężczyźni nie są zainteresowani ich hobby lub że z powodu ich charakteru nikt nie będzie przy nich stał. Te postawy siedzą w głowie – i często to one przeszkadzają w budowaniu intymności. Dlaczego Twoje „minusy” nie przeszkadzają Ci być w szczęśliwym związku, wyjaśnił dla RBC-Ukraine Life Coach Vitaliy Kursik.
Co powstrzymuje nas przed budowaniem relacji
Jak wiele osób odkłada kontakty towarzyskie z płcią przeciwną z powodu postaw w ich głowie. A wszystkie z nich są związane z wiekiem, wyglądem lub innymi rzeczami, które są uważane za barierę dla osobistego szczęścia.
„Nie mam już dwudziestu lat…”, „Kto mnie pokocha takiego/taką z tymi kilogramami?”, „Mój charakter jest zbyt skomplikowany”, „Jestem trochę dziwny – interesuję się mikrobiologią i rekonstrukcją średniowiecza”. Brzmi znajomo? I to właśnie trzyma tysiące ludzi na dystans od intymności. Ale jest jedna prawda – to nie cechy charakteru przeszkadzają w związku” – mówi ekspert.
Wyjaśnia, że największym problemem jest twoje osobiste przekonanie, że „nie jesteś formatem” z powodu czegoś tam. A jest to nic innego jak ustawienie w głowie, które brzmi mniej więcej tak: „Nie jestem godny/godna miłości”. I nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością.
Wiek nie decyduje o tym, kogo można kochać
Miłość nie ma ograniczeń wiekowych. W wieku 30+, 40+ i więcej wiemy już znacznie lepiej, czego chcemy. Nie gramy w gry. Uczymy się, jak budować partnerstwo. A to, nawiasem mówiąc, jest o wiele bardziej interesujące niż tylko „motyle”.
„To właśnie po 35+ pojawiają się najsilniejsze, najbardziej szczere związki. Ponieważ nie opierają się już na hormonach czy opinii społeczeństwa, ale na wewnętrznej dojrzałości” – dodaje Vitaly Kursik.
Kilogramy nie są przeszkodą w miłości
Mogą stanowić barierę dla poczucia własnej wartości. Ale nie dla związków.
„Ludzie zakochują się nie w parametrach, ale w cieple, czułości, charyzmie, dotyku, głosie, oczach. Jeśli pozwolisz sobie poczuć się godnym miłości, inni to poczują” – podkreśla ekspert.
Złożony charakter czy brak maski?
Jesteś osobą impulsywną? Świetnie, nie jesteś nudny. Jesteś introwertykiem? Świetnie, bo zdecydowanie umiesz słuchać! Kontrolujący? To też dobra cecha, zwłaszcza jeśli chodzi o stabilność.
„Twój charakter nie jest wadą, ale unikalną kombinacją. Pytanie nie brzmi, czy ktoś przeciwstawi się twojemu charakterowi, ale czy pozwolisz komuś spróbować. I czy chcesz być sobą przy kimś” – wyjaśnia trener.
Hobby, styl życia i zainteresowania
Wyjątkowość jest magnesem, a nie barierą. Jeśli jesteś pasjonatem czegoś – dodaje to energii i inspiruje innych. Ludzi przyciąga energia, a nie „normalność”.
„On nocami składa z drobnych części zamiennych łódź podwodną lub samolot, ona – kolekcjonuje miniaturowe czajniczki. I właściwa reakcja – co za żywa osoba, ciekawa, wcale nie szara. Twoje hobby nie jest czymś, do czego możesz nie zostać wybrany, ale czymś, co pomoże ci znaleźć „swoją” osobę” – mówi specjalista.
W miłości nie chodzi o perfekcję. Chodzi o intymność, odwagę bycia sobą i umiejętność zaakceptowania drugiej osoby. I nikt z nas nie jest „inny”.
Jeśli chcesz być w związku, głównym pytaniem nie jest „czy jestem odpowiedni?”, ale „czy jestem gotowy, aby się nie ukrywać?” i „czy jest nam razem dobrze?” – podsumowuje Vitaly Kursik.
